Drogie dzieci, jestem tutaj, ponieważ jestem wierna Chrystusowi i szczególnie kocham każdego z was. Wszystkim pragnę mówić i świadczyć o Miłości mojego Syna Jezusa, aby uwierzyli w Niego i osiągnęli zbawienie. Pokorny sługa Pana jest dzisiaj pośród was z taką samą intensywnością i miłością, z jaką Boski Mistrz przyjmował i błogosławił tłumy, a w szczególny sposób tych, których trapiły problemy. Przychodzę, by pomóc wszystkim. Jestem Matką wszystkich, a zwłaszcza ubogich. Błogosławieni ubodzy i ci, którzy z powodu Chrystusa okazują szczególną wrażliwość na swoich braci i siostry w potrzebie. Nie troszczcie się o gromadzenie bogactwa. Powinniście rozdzielać między wszystkich dobra, które Stwórca ofiarował wam wszystkim. Troszczcie się najpierw o swoje życie duchowe. Nie jestem tu po to, by potępiać bogatych. Chrystus nie potępia też zdecydowanie bogatych dlatego, że są bogaci lub ubierają się luksusowo. Zdecydowanie potępiał tych bogatych, którzy nie brali pod uwagę trudnej sytuacji biedaka, który żyje w nędzy. Chrystus nie potępił prostego posiadania dóbr materialnych. Jego najostrzejsze słowa skierowane były do tych, którzy samolubnie używali swoich dóbr, bez troski o bliźnich, którym brakowało tego, co niezbędne. Żyjcie w Niepokalanej Miłości Mojego Serca. Dziękuję wam, że pozwoliliście mi zgromadzić was tutaj po raz kolejny. Błogosławię was w imię Ojca, Syna i Ducha Świętego. Amen. Zostańcie w pokoju.